wiecie co, dzis wieczorem sie do niego odezwe..!!! sprobuje po raz ostatni;( postaram sie.. ale co ja mam mu napisac?? blagam pomozcie mi....!!! czuje sie taka z ta sytuacja bardzo samotna;( nawet juz moja przyjaciolka nie chce o tym ze mna gadac;( wogole ostatnio sie przawie nie spotykamy bo nasza przyjazn sie rozpada .. zreszta jak cale moje zycie;(;(;( Pewnie nie przejde klasy... a w dodatku jeszcze on;(;(?? trudno stalo sie ... juz nie staram sie nad tym nie rozczulac.. ale czasami dobrze jest sobie siasc tak w ciemnym pokoju i troszke poplakac;( tylko tak troszke jak nikt nie patrzy;(!!! dobra skacze pisac o smutaniu sie bo odrazu lapie dola... a teraz tak bardzo smutnooo mi sie zrobilo... tak okropnie za nim tesknie... chciala bym sie do niego teraz przytulic;(;(;( ok juz sie nie smuce bo lzy mi klawiature zaleja;(;(;( wiec cooo mam mu napisac;(?? ze go kocham?? nooo moze... o ile zdobede sie na odwage;(!!! sprobuje... wiem ze to moja ostatnia szansa... a pozniej juz odpuszczam;(;(!!!!!